środa, 20 lutego 2013

Jaskinia Zbójecka w Łagowie


 W połowie stycznia postanowiliśmy ponownie wybrać się do Jaskini Zbójeckiej w Łagowie. Było to już drugie podejście, tym razem celem była Sala Naciekowa. Zanim do niej dotarliśmy a właściwie wczołgaliśmy się zrobiliśmy kilka zdjęć aby uwiecznić to co tam spotkaliśmy. Niestety jaskinia jest zniszczona. Dużo w niej dziwnych malunków niczym nie przypominających tych z Jaskini Chauvet we Francji, butelek, puszek i śmieci.



 Nietoperzy w porównaniu z tym co widzieliśmy wcześniej jest dużo mniej. Były chyba tylko cztery a jeszcze dwa lata wcześniej były ich dziesiątki.





 Wejście do Sali Naciekowej jest bardzo ciasne i jak ktoś nie wie gdzie ono jest to raczej nie znajdzie. Jak się okazało nawet tam widać zniszczenia.
 Na "meduzie" ktoś wyrył jakiś napis. Pomyśleć, że coś co powstawało pewnie miliony lat jakiś półgłówek zniszczył w kilka sekund

 W sali naciekowej o dziwo jest dosyć przestronnie. W kilku miejscach można nawet wyprostować plecy i pstryknąć parę zdjęć. Co wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Kadruje się na ślepo.




W tym roku w planach są jeszcze dwa takie wypady. Ponownie do Zbójeckiej ale tym razem idziemy w dół do "Płaskiej Sali" i Jaskinia Miedzianka.