poniedziałek, 7 maja 2012

Majówka - dzien pierwszy

Chodzenie po bagnach wciąga a więc podobnie jak w zeszłym roku wyruszyłem na bagna Biebrzańskiego Parku Narodowego a konkretnie do Brzostowa. Tym razem w trochę większym składzie, choć to i tak tylko część z tych którzy mieli jechać.
Miała być cisza, spokój, sielanka...
a przywitał nas autokar z wycieczką. I tak kilka dziennie.


Po rozbiciu namiotów i rozpakowaniu wybraliśmy się na krótką wycieczkę aby rozpoznać teren. Wody jeszcze trochę za dużo ale nie po to jechaliśmy ponad 300 km żeby teraz narzekać (chociaż niektórzy okazali się w tym mistrzami).
Pychówki na każdym kroku



 A oto źródła naszej wiedzy z dziedziny ornitologii oraz lepidopterologii (nie ma to nic wspólnego z dinozaurami)
 To chyba bielinek bytomkowiec a nawet dwa



A na koniec ognisko i podziwianie wenus i księżyca. Przy pomocy pożyczonej "czterysetki" i extendera 1.4 udało mi się nawet uwiecznić pewne "ciało niebieskie"

2 komentarze:

  1. Piękne miejsce - pięknie utrwalone na zdjęciach - gratulacje!!! :) Lui

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Lui, wkrótce będą z kolejnych dni

    OdpowiedzUsuń